Niewyjaśniona śmierć 54-latka w szpitalu

Niewyjaśniona śmierć 54-latka w szpitalu

Nieznane są przyczyny zgonu 54-letniego mężczyzna, który trafił do szpitala z obrażeniami. W samym tym fakcie nie ma jeszcze nic niezwykłego, ale podejrzenia medyków i policji różnią się od tego, co powiedział sam poszkodowany. Niestety w wyjaśnieniu tej sprawy przeszkodził niespodziewany zgon mężczyzny.

Rowerzysta z obrażeniami

Starszy mężczyzna trafił do szpitala z dość mocnymi obrażeniami. Personelowi medycznemu powiedział, że spadł z roweru, choć obrażenia sugerowały, że doszło do czegoś poważniejszego. Nie udało się jednak dowiedzieć szczegółów zdarzenia drogowego, które tak poturbowało rowerzystę.

Niestety, od samego 54-latka niczego się już nie dowiemy. Mężczyzna zmarł, ale przyczynę zgonu uda się ustalić dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Dlaczego rowerzysta zataił prawdziwą przyczynę kontuzji? A może rzeczywiście był to po prostu niefortunny wypadek.

Czytaj także: Wiesław Malicki nie będzie już radnym. Kto na jego miejsce? W radzie miasta doszło do małych przetasować z powodu kilku problemów administracyjnych.

Czy to sprawa kryminalna?

Na pierwszy rzut oka w sprawie nie ma nic dziwnego. Mężczyzna przyjechał z wypadku rowerowego z obrażeniami, które wymagały wypatrzenia. A jednak odkrycia lekarzy sugerowały coś zupełnie innego niż wynikałoby ze słów pacjenta. Do zbadania tej sprawy wezwano policję, choć