Groźny pożar w gminie Słupia Konecka. Interweniowały cztery zastępy straży
W ostatnią sobotę w Wólce w gminie Słupia Konecka doszło do groźnego pożaru. Ogień zajął sterty siana, które z uwagi na warunki pogodowe bardzo szybko zajęły się płomieniami. Po pięciu godzinach udało się opanować i ugasić ogień. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Konecki oddział Państwowej Straży Pożarnej przekazał, że pożar powstał mniej więcej około godziny 21:30. Płomienie pojawiły się na stercie siana o wymiarach 35 metrów na sześć metrów i jeden metr wysokości. Z naturalnych przyczyn konieczność podjęcia reakcji była bardzo pilna, ponieważ płomienie mogły się bardzo szybko rozprzestrzenić na inne tereny.
Pożar ugaszono o 2:00 w nocy. W akcji pomógł operator koparki
Na szczęście sytuacja nie okazała się być na tyle groźna, aby konieczne były ewakuacja czy działania kryzysowe. Przybyli na miejsce strażacy dokonali zabezpieczenia danego terenu i do ugaszenia płomieni wykorzystali trzy prądy wody. Ogień pojawił się z dala od zabudowań mieszkalnych, dzięki czemu nikt nie został poszkodowany.
W walce z płomieniami wzięły udział cztery zastępy straży pożarnej. Na miejscu pojawiły się jednostki z Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, Ochotniczej Straży Pożarnej w Słupii Koneckiej, Ochotniczej Straży Pożarnej w rudzie Pilczyckiej i Ochotniczej Straży Pożarnej w Wilczkowicach.
Strażacy mogli liczyć również na pomoc operatora koparki, którego działania okazały się być niezbędne w trakcie gaszenia płomieni. Jego obecność na miejscu zorganizował wójt gminy. Działania operatora polegały przede wszystkim na przerzucaniu sterty siana. Wszystkie działania gaśnicze zakończono około godziny 2:00 w nocy.